Święta, święta i... przed świętami :)





   Jest późno, ale zmotywowałam się aby napisać coś tutaj :)

   Jakoś tegorocznych świąt nie czuję. Może to wina pogody, albo wieku. Nie pomaga pięknie przystrojona choinka czy robienie tradycyjnych dań. Kupowanie prezentów i podglądanie który dla kogo jest. Może też dlatego, że rodzina przy stole nie jest już w komplecie...  Ale pewnie jakaś część winy leży po mojej stronie, że myślę dość w pesymistyczny sposób. No co święta, które trwają 3 dni i zaraz będzie po. Dwa tygodnie wolnego od szkoły, które i tak miną niepostrzeżenie. Co w takie wolne robić jak pada deszcz i nic w moim mini miasteczku się nie dzieje...

  Ale wiecie co? Znajdę dla siebie zajęcie. Znajdę coś gdzie owszem wolne szybko minie ale będzie bardzo intensywnie. Postaram się aby te święta były wyjątkowe spośród wszystkich, które już były. Nastawiam się optymistycznie i koniec. Innego wyjścia nie widzę :) Muszę skończyć ten rok pozytywnie to może i zacznę pozytywnie.


 A teraz coś dla Was! 
Kochani (jeśli w ogóle ktoś to czyta i nie chodzi tu o mój głos w głowie) wraz z mym Panem Szafirem - mrrraśnym Kotem - chcę Wam życzyć pogodnych, radosnych Świąt Bożego Narodzenia. Spędzonych w rodzinnym gronie - pełnych śmiechu, udanych prezentów i pysznego jedzonka. Wesołych Świąt Wszystkim! :)


  Daje kilka zdjęć w związku z przygotowaniami świątecznymi, a więcej może po świętach. Pa! :)






Światełka muszą być :) 


Taka tam nowa potrawa na stół wigilijny - sushi 
(oczywiście, niektóre są wege - bez ryby)


Oczywiście wszystkie dania wege, tak trochę członkowie rodziny poszkodowani... 
Zwierzaki Wam się odwzajemnią :)


Prawie tradycyjna sałatka warzywna


I jakie to by były święta bez mandarynek <3 


   Teraz to wszystko :) Jak napisałam wyżej, więcej zdjęć prawdopodobnie po świętach! 

WESOŁYCH ŚWIĄT! 


Martyna

Komentarze

Popularne posty